Nieco ponad dwa tygodnie temu rozpoczęła się kalendarzowa jesień. Szczęśliwie, mamy do czynienia z jej najlepszym wcieleniem – kolorowym, pełnym słonecznych promieni, ogrzewającym przygotowujący się do odpoczynku świat przyrody. Jest to więc doskonały moment, by przyjrzeć się mu lepiej, szczególnie, że chętnych do obserwacji jest już znacznie mniej niż w sezonie letnim.
Zapraszam Was więc do Gdańska widzianego z góry i zagubienia się w gąszczu egzotycznych roślin.
Dzisiejsza propozycja może przyprawić o lekki zawrót głowy, ale spokojnie – wyłącznie z powodu natłoku emocji i wrażeń. Myślę, że jest to punkt obowiązkowy dla wszystkich tych, którzy uwielbiają podziwiać świat z wysokości. Mowa o Piętrze Widokowym, czyli tarasie zlokalizowanym na 32. piętrze Olivia Star – jednej z najnowocześniejszych przestrzeni biurowych (i nie tylko) w Trójmieście, budynku liczącym 180 metrów wysokości.
Zdjęcie: Budynek Olivia Star w Gdańsku
Taras jest ogólnodostępny (ale płatny). Rozpościera się z niego naprawdę cudowny widok na całe Trójmiasto. Jesienią jest on szczególnie niepowtarzalny, gdyż w bliskim sąsiedztwie rozciągają się m.in.: Trójmiejski Park Krajobrazowy oraz Park Oliwski. W październiku te dwa, duże kompleksy leśne przybierają najpiękniejsze barwy złota i czerwieni, a melancholijnie unoszące się nad koronami drzew mgły, dodają szczypty magii. I mówię to z pełnym przekonaniem, gdyż już trzeci rok mam przyjemność patrzeć na nie z zachwytem.
Zdjęcie: Taras widokowy Olivia Star w Gdańsku
Ale widok na las to oczywiście nie wszystko! Miłośnicy morza znajdą swoją bezpieczną przystań do obserwacji. Statki stojące na redzie, mniejsze i większe jednostki pływające, gdański port czy wreszcie terminal kontenerowy są na wyciagnięcie ręki – choć może bardziej – w zasięgu wzroku ;) Nie wiem, co Wy o tym sądzicie, ale widok szarego, lekko falującego jesiennego morza jest niezwykle kojący. Zachęcam, szczególnie, jeśli znacie wyłącznie lipcowy Bałtyk.
No dobrze, ale co z miłośnikami architektury i miejskiego życia, zapytacie. Wielbiciele miasta również będą mieli na czym zawiesić oko. Wystarczy tylko wspomnieć o Archikatedrze Oliwskiej z najbardziej znanymi Organami Oliwskimi, Opactwie Oliwskim, czy uważanej za jedną z najładniejszych (jeśli nie najpiękniejszej) dzielnic Gdańska – Starej Oliwie, pełnej secesyjnych kamienic i brukowanych ulic. Kiedy jednak skierujecie wzrok w przeciwnym kierunku, zobaczycie Gdańsk w zupełnie innym wydaniu. Na pierwszy plan wysunie się wyjątkowa w skali kraju gdańska Zaspa – „blokowisko” z blokami ułożonymi w kształt plastrów miodu, uważane przez wielu specjalistów za wzór przestrzeni wielorodzinnej.
Zapewniam – ten widok nie może się znudzić, więc jeśli jeszcze go nie znacie, koniecznie spróbujcie dostrzec niepowtarzalny klimat Gdańska, wciśniętego między morze i las, z góry!
„Zielona enklawa w sercu miasta” – w ten sposób opisywany jest Olivia Garden. W zasadzie ciężko o bardziej trafne określenie. Ogród znajduje się również w budynku Olivia Star – tym razem na „wysokim” parterze. Co więcej, na jednym bilecie możecie również odwiedzić Piętro Widokowe. Warto to zrobić choćby w celu porównania naszej rodzimej, przygotowującej się do zimowego snu roślinności i egzotycznej, tętniącej zielenią, pełnej życia tropikalnej flory. Inspirujące doznania gwarantowane ;)
Zdjęcie: Olivia Garden w Gdańsku, widok z zewnątrz
Choć Olivia Garden jest odpowiedzią na potrzebę kontaktu z przyrodą również w trakcie dnia pracy (zlokalizowana w strefie biznesowej Trójmiasta), przyciąga także wielu turystów i osoby, które potrzebują odprężenia, zachwytu i balansu w zabieganym, często dalekim od natury życiu.
Zdjęcie: Olivia Garden w Gdańsku, widok z wewnątrz
A czego możecie się spodziewać? Otóż – wszystkiego ;) W ogrodzie znajduje się ponad 4 000 roślin należących do 150 gatunków pochodzących z 5 kontynentów! Wszystko to, by pozytywnie naładować swoje zielone baterie. Nie jest to jednak tylko ogród do zwiedzania – to przede wszystkim miejsce do życia, relaksu i pracy.
Zdjęcie: Olivia Garden w Gdańsku, widok z wewnątrz
Przestrzeń podzielona jest na strefy, odpowiadające potrzebom odwiedzających. Znajdziecie w niej:
Wiele osób odwiedzających, szukających ukojenia lub chcących pracować nieco inaczej w Olivia Garden poczuje „zielony reset”, który przyświecał twórcom tej przestrzeni.
Zdjęcie: Olivia Garden w Gdańsku, widok z wewnątrz
Mam nadzieję, że dzisiejsze propozycje przypadły Wam do gustu. Myślę, że warto poszukiwać inspiracji i codziennych powodów do – nawet niewielkich – westchnień. Zapatrzenie się w dal w kierunku morza i lasu, otulenie się naręczem tropikalnych roślin, czy kulinarna uczta dla zmysłów, mogą być takimi powodami do uśmiechu. Życzę Wam pozytywnego ładowania baterii.
Zdjęcie: Budynek Olivia Star w Gdańsku
Sprawdź pozostałe wpisy na blogu:
Zdjęcia pochodzą ze stron: