Gwarancja najniższej ceny -10%
Żółte i czerwone liście kołyszą się na drzewach, kasztany i żołędzie spadające wprost na wąskie uliczki, a bogata w jod morska bryza przynosi uczucie orzeźwienia w leniwe popołudnie. Te małe sygnały przypominają nam, że złota polska jesień dotarła już nad morze i powoli chce się rozgościć w naszych głowach i sercach. Dajmy jej na to szansę!
Dla mnie i wielu z nas, październik to miesiąc wyczekany, niosący ze sobą chwile oddechu po ciepłym lecie, rozpieszczający nas mnogością ciepłych barw i faktur. To dobry moment na zatroszczenie się o własne zdrowie, nabranie odporności oraz naładowanie energii przed nadejściem zimy. Warto wykorzystać ten czas na poznawanie nowych miejsc, krótkie wycieczki, a przede wszystkim na aktywność na łonie przyrody, która może stać się naszym nowym nawykiem.
Zdjęcie: Jesienna przejażdżka rowerowa po Trójmiejskim Parku Krajobrazowym
Gdańsk od wielu lat słynie z aktywności swoich mieszkańców. Odbywają się tu liczne zawody sportowe, w tym zaskakujące dla wielu turystów spoza Trójmiasta wyścigi MTB nad morzem, zaś w parkach i na ulicach można spotkać biegających amatorów oraz zawodników z prawdziwego zdarzenia. Zaangażowanie mieszkańców i prozdrowotna postawa pozwoliły na osiągnięcie dużego sukcesu na arenie międzynarodowej, gdyż Gdańsk został okrzyknięty „Najbardziej rowerowym miastem w Europie” w prestiżowej Rowerowej Rywalizacji Miast Europy (European Cycyling Challange). Zainspirujmy się wyborami Gdańszczan i spróbujmy poczuć sportowego, nawet jeśli dopiero co rozbudzonego, ducha w nowych okolicznościach przyrody.
Co lepiej zrobić: wypożyczyć rower czy przyjechać ze swoim własnym?
Na to pytanie, każdy znajdzie właściwą dla siebie odpowiedź. Dla tych, którzy nie posiadają własnego sprzętu, nieprzecenioną rolę odegrają wypożyczalnie rowerowe, których jest naprawdę sporo (link poniżej). W wielu z nich znajdziemy zarówno rowery miejskie, pozwalające na wycieczki po ścieżkach rowerowych, jak i trekkingowe czy górskie, wyspecjalizowane do jazdy w trudniejszym terenie. Dla tych zakochanych w dwóch kółkach, podróżujących z własnym jednośladem, naprzeciwko wychodzą koleje, które dopuszczają przewóz rowerów, a także coraz popularniejsze bagażniki rowerowe montowane na dachach lub tyłach samochodów. Jeśli zdecydujemy się na przywiezienie własnych rowerów, możemy być spokojni o ich przechowanie, gdyż wiele hoteli dysponuje stojakami rowerowymi na swoich strzeżonych parkingach.
Zależnie od naszych preferencji, umiejętności jazdy oraz możliwości czasowych i zdrowotnych, możemy wybierać spośród licznych ścieżek rowerowych, a także kręcić bez planu po Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Turystom zadającym sobie pytanie o najlepsze trasy na rower w Gdańsku przedstawiam mój subiektywny wybór ścieżek i tras rowerowych doskonałych na jesienny weekend – niezbyt długich, ale pozwalających poczuć wiatr we włosach. Pod kaskiem oczywiście. :)
Trasa Nadmorska, będąca fragmentem międzynarodowej drogi rowerowej EuroVelo 10/13, to propozycja dobra dla każdego. Odnajdą się na niej osoby jeżdżące rowerem rekreacyjnie, mogące na miarę swoich możliwości wydłużać lub skracać wycieczkę w dogodnym dla siebie momencie, rodziny z dziećmi potrzebujące częstych postojów, ale także fani dwóch kółek, którzy w ten sposób będą mogli nieco odpocząć od leśnych podjazdów. Dystans nie powinien przekroczyć 30 km – przejażdżkę można przerwać i wsiąść do SKM (Szybka Kolej Miejska) w wielu miejscach. Dla osób zwiedzających Trójmiasto z perspektywy siodełka, warto rozpocząć rajd już od Zielonej Bramy nad Motławą i z rowerem pod ręką przejść się obok Dworu Artusa i Fontanny Neptuna, a później wzdłuż ulicy Długiej do Tkackiej i stąd zacząć pedałować. Turyści, którzy znają Gdańsk lepiej lub spieszą się bardziej, mogą od razu ruszyć rowerem wzdłuż ulicy Ogarnej, która jest oznakowana, jako droga 10/13. W ten sposób uda nam się poczuć klimat historycznego Gdańska. Na trasie miniemy wiele interesujących punktów. Ważnym i wartym delikatnego odbicia z trasy jest jeden z symboli miasta – Pomnik Poległych Stoczniowców 1970, nazywany także Pomnikiem Trzech Krzyży. Zobaczymy również historyczną Bramę nr 2 Stoczni Gdańskiej, a także nowoczesne muzeum Europejskie Centrum Solidarności. Warto zrobić przystanek w tym miejscu, a jeśli czas pozwoli, zwiedzić wystawy ECS-u, które z pewnością będą doskonałą i przystępną lekcją historii. Po powrocie na EuroVelo 10/13 kierujemy się ku morzu i dojeżdżamy do Gdańska Brzeźna i odtąd rozpoczniemy przygodę wzdłuż Zatoki Gdańskiej.
Zdjęcie: Gdańsk Stogi - jesienne widoki z lotu ptaka
Już w Brzeźnie możemy podziwiać pierwsze molo. Miejmy na uwadze, że ścieżka ma charakter rekreacyjny i nie należy zanadto się spieszyć. Droga usytuowana jest w pięknej scenerii, gdyż po prawej będziemy mieli plażę, zaś po lewej zadbane parki. W tej sielankowej atmosferze czas minie szybko. Warto jednak zrobić sobie postój na smaczną rybkę w kultowym Barze Przystań w Sopocie Wyścigi, a następnie pojechać dalej, by w najbardziej turystycznej części Sopotu przejść się w górę ulicą Bohaterów Monte Cassino, zwanej Monciakiem, zwiedzić latarnię morską, a także wejść na najdłuższe nad Bałtykiem drewniane molo, zakończone mariną. Po takiej zasłużonej przerwie, kierujemy się dalej oznaczeniami szlaku, aż dojedziemy do ulic Powstańców Warszawy, a następnie Haffnera i Alei Niepodległości, by znaleźć się w Parku Kolibki, kończącym się na molo w Gdyni Orłowie. Tym samym zobaczymy trzecią już tego dnia budowlę wysuniętą w morze, każdą w innym mieście.
Jadąc dalej szlakiem rowerowym, dotrzemy do centrum Gdyni, nazywanej Miastem z Morza i Marzeń. Koniecznie przejedźcie się wzdłuż Skweru Kościuszki i Alei Jana Pawła II, gdyż u jej końca cumuje niezwykły Okręt-Muzeum ORP Błyskawica oraz Statek-Muzeum Dar Pomorza – warte naszej turystycznej uwagi. Jeśli jesteście miłośnikami przyrody lub są z Wami Wasze pociechy, spędźcie koniecznie trochę czasu w Akwarium Gdyńskim. Najlepszą opcją powrotu będzie w tym przypadku wycieczka SKM z Gdyni Głównej do Gdańska.
Zdjęcie: Rowerowa trasa nadmorska Gdańsk - Gdynia - Sopot
Podsumowując, trasę tę polecam zawsze, gdyż jest łatwa do przejechania, a jednocześnie bardzo ciekawa pod względem turystycznym. Sama regularnie jeżdżę wybranymi jej fragmentami, kiedy potrzebuję relaksującej aktywności lub chcę zakończyć bardziej wymagającą wycieczkę, jak ta, opisana poniżej.
Szlak Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, oznakowany kolorem niebieskim, wiedzie z Gdańska, przez Sopot i Gdynię do urokliwej Kalwarii Wejherowskiej. Trasa liczy ponad 70 km i jest dość wymagająca ze względu na liczne podjazdy. Jej dodatkową trudnością, ale także atutem, mogą się okazać gruntowe drogi, leśne dukty, połączone czasami odcinkami asfaltowymi. Szlak TPK jest w pewnym sensie alternatywą do względnie do niego równoległej Trasy Nadmorskiej. Jest on jednak dedykowany osobom, które z rowerem, szczególnie górskim, są już dobrze zaprzyjaźnione.
Zdjęcie: Szlak rowerowy przez Trójmiejski Park Krajobrazowy
Skupimy się na jego liczącym około 20 km fragmencie rozpoczynającym się w Gdańsku Złotej Karczmie (ul. Harfowa, przy samej obwodnicy Trójmiasta, można do niej dojechać zarówno samochodem, jak i autobusem ZTM), a kończącym w gdyńskiej dzielnicy Karwiny. Trasa wiedzie wielokrotnie w górę i w dół. Mamy okazję wjechać do Doliny Bobrów, pokręcić wzdłuż Potoku Oliwskiego. Tuż za nimi, przy utwardzonej Węglowej Drodze, powinniśmy wypatrywać zlokalizowanego po prawej stronie ścieżki drogowskazu kierującego na Diabelski Kamień. Jest to rozłupany na dwie części granitowy głaz, będący pamiątką po lądolodzie skandynawskim, który na dobre wyrzeźbił tę krainę, a rowerzystom pomógł hartować ducha na licznych podjazdach. Dalej szlak wiedzie Gliniastą Drogą i Drogą Marnych Mostów. Wzdłuż nich możemy zaobserwować charakterystyczne kamienne drogowskazy - niegdyś bardzo popularne oznaczenia dróg. Kierując się niebieskimi oznaczeniami, docieramy do ulicy Bytowskiej. Przy Kuźni Wodnej skręcamy wzdłuż ulicy Kwietnej, będącej fragmentem Gdańskiej Drogi św. Jakuba, przy której miniemy ciekawy Zameczek Mormonów. Po dotarciu do ulicy Stary Rynek Oliwski, kierujemy się zielonym szlakiem pieszym w stronę liczącego ponad 100 m n.p.m. Wzgórza Pachołek. Jest to miejsce warte postoju, gdyż po wdrapaniu się na punkt widokowy, możemy ujrzeć Zatokę Gdańską i otaczające Gdańsk lasy z zupełnie innej perspektywy. Po zejściu ze szczytu wracamy na niebieski szlak rowerowy i kierujemy się w stronę Drogi Nadleśniczych, która wkrótce doprowadzi nas do popularnej wśród miłośników kolarstwa szosowego, ale nie tylko, Pętli Reja. Jest to dobra okazja do sprawdzenia swojej szybkości, gdyż ten dedykowany sprinterom odcinek, liczący około 5 km, wymaga niezłej formy do jazdy pod górę, ale w zamian pozwala rozwinąć prędkość przy zjeździe w dół. Kto wie, być może chętni pokręcą więcej, niż jedną pętlę.
Gdy sportowe emocje już się nieco ostudzą, kierujemy się do dawnej leśniczówki w Gołębiewie, za którą szlak ginie ponownie w leśnych duktach i tak aż do gdyńskiego Wielkiego Kacka i Gdyni Karwiny, w których kończymy wycieczkę. Z tego miejsca wprawni rowerzyści mogą jechać dalej w kierunku Kalwarii Wejherowskiej, inni, korzystając z dróg asfaltowych lub dobrze oznakowanych, szlaków rowerowych i pieszych, zjechać w kierunku plaży w Sopocie Kamiennym Potoku, a ci, którym wystarczy już rowerowych atrakcji, wsiąść do PKM-ki (Pomorska Kolej Metropolitalna) i udać się w stronę Gdyni Głównej, Gdańska Wrzeszcza lub lotniska.
Zdjęcie: Rowerzyści podczas jesiennej przejażdżki w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym
Szlak Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego polecam serdecznie. Jest to idealny sposób, aby aktywnie odpocząć na łonie przyrody, nacieszyć wzrok kolorowymi drzewami, spotkać innych miłośników dwóch kółek, a może także gdzieś na trasie zebrać kilka grzybów. Dla mnie fragmenty tej trasy, przedłużone lub zamienione o inne warianty, to doskonały sposób na jesienne odprężenie się po całym tygodniu, zaś latem najlepszy sposób na aktywny relaks po pracy.
A już w kolejnym wpisie kilka poleceń dla fanów biegania.
Miejsca opisane we wpisie:
Oferty idealne na jesienny weekend:
Sprawdź pozostałe wpisy na blogu:
Kliknij i pobierz APLIKACJĘ GRANO HOTELS
